W czerwcu pisaliśmy o nowym systemie rozliczania prosumentów, czyli net-billingu. Niekorzystne zmiany w regulacjach prawnych zaniepokoiły wielu przedsiębiorców, którzy planowali przejście na energię słoneczną w 2022 lub 2023 roku. Czy słusznie?
Fakt faktem – net-billing sporo namieszał. Przedsiębiorcy, którzy zdecydowali się na instalację fotowoltaiczną po 31 marca 2022 r. nie mają tak dobrze jak ci, którzy zrobili to wcześniej i jeszcze przez 15 lat będą mogli rozliczać się w starym systemie opustów.
Wszystko przez to, że nowa metoda zakłada przeliczanie przekazanych do sieci nadwyżek wyprodukowanej energii na wartość pieniężną. Wartość ta będzie uzależniona od aktualizowanych na bieżąco średnich cen rynkowych. Chcąc pobrać prąd „z powrotem” w okresach słabego nasłonecznienia, prosument będzie musiał jednak zapłacić za niego standardową cenę, a więc zgodną z jego taryfą. W praktyce oznacza to, że korzyści prosumenta płynące z nadprodukcji energii będą zależały od obowiązującej ceny jej poboru w miesiącach większego zapotrzebowania.
Czy pomimo net-billingu warto inwestować w fotowoltaikę?
Odpowiedź na to pytanie nie jest szczególnie skomplikowana. Przejście na energię odnawialną w obecnych czasach to dobry pomysł bez względu na to, w jakim systemie się rozliczamy. Argumentów przemawiających za takim rozwiązaniem jest kilka.
Po pierwsze: niezależność. Sytuacja energetyczna Polski jest dziś jeszcze bardziej niepewna niż kilka lat temu, gdy zapowiadano kryzys popandemiczny. Jedyne, co można z tym zrobić, to próbować uniezależnić się (przynajmniej częściowo) od rosnących cen energii elektrycznej. Fotowoltaika była i wciąż jest najlepszą drogą do osiągniecia tego celu. Nawet jeśli nie uciekniesz od zakupu energii z sieci w niektórych okresach, to produkowanie jej na własny użytek przez większą część roku zapewni Ci sporą dozę wolności.
Po drugie: stosunkowo szybki zwrot. Instalacja fotowoltaiczna jest inwestycją długoterminową. Porządne panele solarne będą zasilać Twoją firmę przez ok. 25–30 lat. Tymczasem – według uśrednionych szacunków – na zero wyjdziesz na już po 4–6 latach od jej zakupu. Możesz też skorzystać z kredytu dla przedsiębiorców i spłacać go w ratach porównywalnych do comiesięcznego rachunku za prąd pobierany z sieci. A po spłacie czeka Cię już tylko zysk (nawet po uwzględnieniu okresowych konserwacji paneli).
Po trzecie: PR. Bycie eko przestaje już być wyróżnikiem, a staje się standardem, którego oczekują od nas klienci i partnerzy. Zasilanie budynków firmowych energią słoneczną jest elementem społecznej odpowiedzialności i procentuje w budowaniu relacji biznesowych. Warto wykorzystać ten wizerunkowy walor w swojej strategii PR-owej.
Kluczowym atutem fotowoltaiki pozostają jednak oszczędności, które zaczniesz generować po kilku latach od montażu instalacji. Żeby tak się jednak stało, musisz najpierw podjąć szereg ważnych decyzji. Na rynku jest wiele rodzajów paneli słonecznych – pod różnymi względami lepszych i gorszych. Chętnie doradzimy Ci w wyborze takiej instalacji, z której będziesz czerpać korzyści przez kilka dekad.
Porozmawiajmy o fotowoltaice dla Twojej firmy.
Zapewniamy fachowe doradztwo oraz pełną obsługę procesu: od zakupu przez montaż aż po konserwację.